CIAŁO
Problem: wysuszona skóra na dłoniach i stopach.
Jak się na to przygotować: im wcześniej wyrobisz w sobie nawyk codziennego nawilżania dłoni i stóp, tym lepiej. Zacznij nakładać balsam nawilżający codziennie wieczorem przed pójściem spać. Wyznaczenie konkretnej pory sprawi, że nie będziesz o tym zapominać.
Potem, gdy robi się coraz zimniej, zastąp balsam bardziej gęstym kremem. Po wmasowaniu go w skórę załóż bawełnianee skarpetki i rękawiczki, by ułatwić wchłanianie. Zimą powinnaś nawilżać dłonie po każdym ich umyciu i wykonywać peeling stóp raz w tygodniu.
TWARZ
Problem: wysuszona skóra i spierzchnięte usta.
Jak się na to przygotować: po lecie skóra twarzy wymaga regeneracji. Ekspozycja na promieniowanie słoneczne, pocenie się i pływanie w morzu lub basenie odcisnęły na niej swoje piętno. Z pomocą przyjdzie Ci złuszczanie – przynajmniej raz w tygodniu. Dzięki temu skóra będzie lepiej przyswajać składniki nawilżające, co pomoże zapobiegać jej wysuszeniu. Po peelingu sięgnij po kosmetyk, który głęboko ją odżywi. Polecamy olejki naturalne, które wygładzają skórę i dodają jej blasku. Do swojego programu pielęgnacyjnego dodaj bardziej tłusty krem do twarzy, w sam raz na zimową aurę.
Usta także potrzebują dodatkowej porcji troskliwej pielęgnacji. Gdy tylko poczujesz, że stają się przesuszone lub spierzchnięte, od razu sięgnij po balsam. Ponieważ skóra na ustach nie ma naturalnej ochrony przed wysuszeniem, wymaga wsparcia z zewnątrz. Zatem nie żałuj im balsamu!
MAKIJAŻ
Problem: makijaż ulegający starciu lub rozmazaniu
Jak się na to przygotować: Nakładasz na siebie coraz więcej warstw ubrania. Bluzka z golfem, płaszcz z kołnierzem, szalik, rękawiczki. Chronią ciało przed wiatrem i niskimi temperaturami, ale mogą zrujnować Twój makijaż. Jak temu zapobiec?
Przede wszystkim zainwestuj w puder transparentny, który utrwali makijaż i zapobiegnie jego rozmazywaniu się. Warto także zastąpić zwykle stosowany tusz do rzęs wodoodpornym – nie rozmaże się, gdy porywisty wiatr spowoduje łzawienie oczu.
WŁOSY
Problem: płaskie, pozbawione objętości lub elektryzujące się włosy
Jak się na to przygotować: Zimą ten dylemat dotyczy wszystkich – nałożyć czapkę i mieć płaską, przyklapniętą fryzurę czy wyjść bez nakrycia głowy i pozwolić, by zimne powietrze naelektryzowało włosy. W obu wypadkach prezentują się one kiepsko. Aby uniknąć problemów, zainwestuj w kilka dobrych kosmetyków do pielęgnacji włosów.
Jeśli nosisz czapkę, powinnaś pomyśleć o kosmetykach zapewniających włosom puszysty wygląd. Po umyciu wmasuj w nie piankę dodającą objętości. Możesz także spryskać końcówki lakierem, by nabrały puszystego wyglądu na dłużej.
Jeśli nie lubisz nakryć głowy, musisz przygotować się na wzmożone elektryzowanie się włosów. Stosuj odżywkę i pozostaw włosy lekko wilgotne. Możesz także zmienić zwykle stosowaną szczotkę lub grzebień na metalowe – to pomoże ograniczyć elektryzowanie się włosów.
