Recenzja olejków eterycznych Mind&Mood

Kiedy usłyszałam, że Oriflame wprowadza na rynek własne olejki eteryczne, bardzo się ucieszyłam. Od wielu lat pracuję z ludźmi i wiem, jak ważną rolę w życiu pełnią emocje. Potrafią one w pełni zawładnąć naszym ciałem i wyłączyć zdrowy rozsądek.


Silne doznania uruchamiają np. wydzielanie się hormonu stresu (kortyzolu), który wpływa na funkcjonowanie organizmu. Niestety emocje potrafią też wywoływać coraz powszechniejsze stany depresyjne. Na częstotliwość występowania depresji wpływa m.in. tempo życia, stres, aktywność (czy wręcz nadaktywność) zawodowa, złe doświadczenia życiowe, choroby przewlekłe i wiele innych.

Intensywne tempo życia niestety odbija się również na moim zdrowiu. Stres powoduje u mnie bezsenność oraz bóle mięśni. To dla mnie ostateczny sygnał, że muszę zwolnić, odciąć się od tego, co wywołuje te objawy. Z odsieczą przyszły mi właśnie olejki Mind&Mood.

W mojej pracy niezastąpiony jest Empower Me – dodaje mi on odwagi i wiary w podejmowane działania. Stosowany wieczorem Relax Me sprawił, że mój sen stał się głębszy i wydłużył się aż o 1 godzinę, a wcześniej bardzo często doświadczałam bezsennych nocy i wiercenia się w łóżku.

W obecnej sytuacji w grę wchodzi wyłącznie domowe SPA, jednak kąpiel przy świecach i muzyce, którym towarzyszą wyjątkowe doznania zapachowe, stała się idealnym rozwiązaniem moich codziennych problemów i trosk.

Filozofia „Piękna w szwedzkim stylu” pomaga nabrać pewności siebie i odnaleźć równowagę w swoim życiu. A równowaga, która pochodzi z wnętrza, daje poczucie kontroli bez względu na to, co przynosi życie. Ja już odnalazłam swoje „lagom” – idealny stan równowagi życiowej, dzięki któremu każdy kolejny dzień staje się po prostu piękniejszy.


Krystyna Polek


 
Drop here!
Autor: