Testujemy: Tusz do rzęs Giordani Gold z metalową szczoteczką

Wbrew pozorom koncepcja kryjąca się za tuszem do rzęs Giordani Gold z metalową szczoteczką jest właściwie dość prosta i bardzo imponująca.

Co sprawia, że jest wyjątkowy?
W przeciwieństwie do tradycyjnych mascar, tusz do rzęs Giordani Gold nie ma włosia. Zamiast tego ma specjalną spiralkę. Dzięki temu możesz pokryć tuszem nawet najkrótsze rzęski. Pozwala to ukryć efekt zmęczonych oczu i wydobyć magię spojrzenia.

Jakie to jest uczucie?
Metalowa szczoteczka może budzić kontrowersje, ale nie ma się czego bać! Już przy pierwszym użyciu okazuje się, że efekt jest niesamowity. Szczoteczka gładko porusza sie po rzęsach i pozwala na dotarcie do każdego małego włoska. Uczucie jest wspaniałe!

A co z formułą? 

Pigmenty Black Velvet czynią cuda! Nadają jedwabistej konsystencji i odpowiadają za zapewnienie intensywności koloru. Przy każdym ruchu szczoteczki widać, jak czarne robią się rzęsy. 


Jakieś wskazówki?
Stosuj tusz jak najbliżej nasady rzęs. Dzięki temu osiągniesz bardziej imponujący efekt.


Co z formułą? Aksamitne czarne pigmenty! Dzięki miękkiej i jedwabistej konsystencji ten preparat jest odpowiedzialny za zapewnienie intensywnej definicji i czystego czarnego koloru. Dosłownie czułem małe rowki otaczające moje rzęsy w tej głębokiej aksamitnej czerni. Jakieś wskazówki? Zastosuj tusz do rzęs jak najbliżej podstawy i korzeni górnych i dolnych rzęs. Pomoże to wypełnić przestrzeń między rzęsami i uzyskać lepszy efekt zwężenia.