Opowiedz nam o sobie. – Pochodzę z Ameryki, jestem nauczycielką i studentką jogi Ashtanga, zwiedzam cały świat, poszukuję prawdy, a także piszę. Mieszkam w Szwecji, w Sztokholmie.
Dlaczego zostałaś nauczycielką jogi?
–To jest bardzo interesujące, ponieważ nigdy nie nastawiałam się na to, że zostanę nauczycielką jogi. Zaczęłam ćwiczyć jogę, kiedy miałam 18 lat i z upływem lata stawała się ona moją coraz większą pasją – przede wszyskim proces wewnętrznej przemiany, którą we mnie wywoływała. Pewnego dnia ktoś zapytał mnie, czy chciałabym uczyć jogi i od tego czasu moja kariera zaczęła ewoluować. Teraz jest to dla mnie pełnowymiarowa praca – codziennie uczę jogi tutaj w Sztokholmie, a także jestem instruktorką na warsztatach jogi Ashtanga na całym świecie.
Jaka jest Twoja typowa rutyna piękna i dobrego samopoczucia?
–W moim przypadku ta rutyna jest bardzo prosta. Zawsze pamiętam o odpowiedniej ilości snu, codziennie praktykuję jogę, jem pełnowartościowe, organiczne produkty tak często, jak to możliwe, piję dużo wody z cytryną i nieustannie szukam w życiu inspiracji. Myślę, że jeśli pracujesz nad sobą od wewnątrz i z zewnątrz, zawsze promieniejesz pięknem i dobrym samopoczuciem.
–Mój ideał piękna to szczery uśmiech, który pochodzi z wewnątrz, pokazuje, że dana osoba dobrze czuje się we własnym ciele. Nic nie jest w stanie tego przykryć. Wtedy nieważne, czy ktoś ma na sobie papierowy worek czy stylizację z wybiegu – jeśli nosi w sobie ten uśmiech, zawsze wygląda zjawiskowo.
Podziel się z nami swoimi najcenniejszymi wskazówkami urodowymi i zdrowotnymi dla zapracowanej kobiety.
– Pamiętaj o nawodnieniu – pij dużo wody. Ustal sobie dzienną dyscyplinę, która sprawi, że będziesz zmotywowana i skupiona – trzymaj się jej. Jedz zdrowo. Pamiętaj o odpowiedniej ilości snu. Spędzaj czas na łonie natury. Tak naprawdę, kiedy dbamy o swój umysł, ciało i duszę, stajemy się najlepszą wersją samego siebie – w środku i na zewnątrz.
